To bardzo duże ułatwienie dla osób, które nie będąc w związkach partnerskich, zamierzają kupić mieszkanie.
Spis treści
Czy singiel może kupić mieszkanie na kredyt?
Obecnie singiel podobnie jak osoby będące w związkach, może starać się o kredyt na mieszkanie. Musi sobie jednak uświadomić, że w jego przypadku cała procedura, która wiąże się z jego uzyskaniem, będzie nieco bardziej czasochłonna oraz skomplikowana. Wymaga też spełnienia wszystkich warunków, jakie narzuci mu wówczas bank.
Dlaczego tak się dzieje, że single są w nieco gorszej sytuacji niż małżeństwa? Przede wszystkim dlatego, że w ich przypadku ryzyko jest większe. Kiedy kredyt zaciąga małżeństwo, w którym obie osoby pracują, bank wie, że nawet utrata pracy przez jedną z nich nie będzie miała większego wpływu na terminowe spłacanie rat kredytu. Zupełnie inaczej będzie wyglądała sytuacja, w przypadku, gdy tylko jedna osoba będzie brała na siebie tak duże finansowe zobowiązanie. Wówczas nagła utrata pracy albo problemy zdrowotne mogą spowodować, że spłata kredytu stanie pod znakiem zapytania. I właśnie z tego względu bank względem singla jest tak nieufny.
W jaki sposób bank ocenia zdolność kredytową singla?
Bank, który zechce sprawdzić zdolność kredytową singla, będzie brał pod uwagę przede wszystkim to, czy pracuje on na pełen etat. Jeśli tak, to dobrze, ale na tym oczywiście nie koniec. Umowa o pracę jest mile widziana, bo to najbardziej stabilna forma zatrudnienia. Wszystkie inne (umowa zlecenie i umowa o dzieło) już nie wzbudzą takiego zaufania. W końcu bank nie może mieć 100% pewności, że zostaną one przedłużone, a nawet jeśli, to na jak długo. Można również powiedzieć, iż bank doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, jak bardzo chwiejny i niestabilny jest teraz rynek pracy. Stąd też w obliczu chęci zaciągnięcia przez singla wieloletniego kredytu hipotecznego na mieszkanie, nie może on sobie pozwolić na zbyt duże ryzyko.
Miejsce zamieszkania też jest istotne. W praktyce wygląda to tak, że mieszkańcy dużych miast mają nieco większe szanse na taki kredyt niż ci, którzy mieszkają w tych mniejszych miejscowościach albo na wsi. Skąd się bierze tego rodzaju podejście? Przede wszystkim z tego, że w dużych miastach o wiele łatwiej o pracę. Tam, jeśli nawet ktoś z jednego miejsca zostanie zwolniony, to istnieje o wiele większa szansa, że stosunkowo szybko znajdzie nową pracę – często nawet lepiej płatną niż ta poprzednia. Na prowincji może być z tym problem i bank doskonale sobie z tego zdaje sprawę.
Osoba, która nie ma żadnych innych zobowiązań finansowych (np. innych kredytów, pożyczek, chwilówek), ma w tym wypadku znacznie większe szanse na kredyt mieszkaniowy. Dlaczego? Bo w oczach instytucji bankowej jest bardziej wiarygodna. W końcu w tym konkretnym przypadku istnieje większe prawdopodobieństwo, że zawsze na czas będzie ona spłacać swoje raty za mieszkanie.
Wysokość zarobków jest również istotna – czasem wręcz kluczowa. Banki na ich podstawie obliczają, w jakiej wysokości kredyt dana osoba (potencjalnie) mogłaby otrzymać.
Jakie trudności mogą czekać singla, który stara się o kredyt na mieszkanie?
Przede wszystkim musi się on liczyć z tym, że jego sytuacja finansowa zostanie bardzo skrupulatnie przeanalizowana. Będzie więc musiał dostarczyć do banku zaświadczenie o dochodach i kopię umowy o pracę. Oczywiście na tym nie koniec, bo bank będzie chciał sprawdzić, czy nie ma on jakichś innych zaległych zobowiązań do spłaty. W tym celu będzie weryfikował jego historię kredytową np. w Biurze Informacji Kredytowej albo w Biurze Informacji Gospodarczej.
Trzeba to jasno powiedzieć, jeśli dany potencjalny kredytobiorca miał w przeszłości jakieś problemy z ich spłatą, to wówczas może być niemal w 100% pewny, że taki kredyt nie zostanie mu przyznany. Jedynie ci, którzy zawsze spłacali swe długi na czas, są z punktu widzenia banku bardziej wiarygodni.
Osoba, która przy niezbyt wysokich dochodach będzie chciała wziąć wysoki z punktu widzenia jej przychodów kredyt, też raczej będzie na straconej pozycji. No, chyba że zgodzi się na ten o wiele niższy – dostosowany do jej wyliczonej przez bank zdolności kredytowej.
Wysokość wkładu własnego w przypadku singla
Jeszcze do niedawna wszystkie banki przy staraniach o kredyt hipoteczny na mieszkanie wymagały 10% wkładu własnego. Teraz sytuacja już nie jest tak jednoznaczna i dla wszystkich oczywista. Wszystko przez to, że obecnie powszechnie wymagany jest aż 20% wkład własny – tak wynika z najnowszych ustaleń prawnych, które obowiązują w Polsce.
Na szczęście przynajmniej niektóre z banków pozostały przy 10% wkładzie własnym. Oczywiście nic nie ma za darmo – one na poczet tego niższego wkładu własnego bardzo często wymuszają na swoich kredytobiorcach wykupienie dodatkowego ubezpieczenia.
Jedno jest pewne, bez posiadania jakichkolwiek środków pieniężnych, nie ma nawet cienia szansy na taki kredyt.